W obecnym świecie globalizacji, internetu i mass media ciężko nadążyć za wciąż zmieniającymi się trendami. Tym bardziej jest to trudne, gdy trendy te zmieniają się w samej komunikacji. Nie oszukujmy się, dzisiejszy świat jest światem emoji, o czym dowodzi powstanie oraz komercyjny sukces Emoji Movie. Jednak jeśli jesteś ziemniakiem i gdy dostajesz w wiadomości

i nie wiesz, czy już masz się zabić, czy o co kaman. Spokojnie, jestem tu by wprowadzić Cię w najpotężniejsze
sikrets of emodżi pałers. Bez dalszego wstępu przedstawiam:
TOP 10 EMOJI
10.

- Kibel. Pospolite, proste, a jakże skuteczne! Uniwersalna emotka gotowa do użycia w każdej sytuacji. Masz jakieś
bad nius które chciałbyś załagodzić? Ślij kibel. Nie wiesz jak zacząć rozmowę po dłuższym okresie obustronnej ciszy? Kibel. Masz focha? Wal ten kibel ziomuś. Kibel to coś co każdy potrzebuje. W życiu cyfrowym jak i tym „prawdziwym”.
9.

- Bardzo ale to bardzo potężna broń mass zagłady. Nowicjuszom odradzam korzystanie z niej. Zawsze gdy się pojawia, jest gwoździem programu. Głównie stosowana gdy masz już dość czyjegoś pierdolenia. Jeśli to dostałeś, to wiedz, że masz przejebane.
8.

- Bakłażan. Podobnie jak kibel, uniwersalne narzędzie na każdą sytuację, z tym, że bardziej bakłażan. Starter do każdej rozmowy. Polecam szczególnie nieśmiałym panom, którzy mają problemy z wystartowaniem do dziewczyny. Pozwól bakłażankowi zrobić to za Ciebie, nie przejmuj się. Gwarantuję sukces*.
*tak naprawdę to nie
7.

- Wypierdalam. W. Kosmos.
6.

- Bardziej supportowa niż cokolwiek innego, jednak potrafi działać cuda. Najczęściej stosowana wraz z drugą pozycją na tej liście tworzą tzw. Dynamic Duo. Może być wykorzystana z każdą inną emotką i zawsze jest to wartość dodana. Sama w sobie jest dość przystępna w użyciu. A i polecam mój ULTIMATE BAMBOOZLE - Poproś znajomych o odwrócenie telefonu do góry nogami, następnie dokonaj aktu zagłady i wyślij tę emotkę. Czy widzisz oczami wyobraźni jakie monstrum stworzyłeś? Ty potworze.
5.

(RIP) - :V :v :V. Osobiście najbardziej utożsamiałem się z tą małą fejsbukową emoji. Jeśli ktoś jest fanem Dema to z łatwością dostrzeże podobieństwa. Jak nie to już służę pomocą:
Moje życie jest :v.
4.

- Spójrz na niego. Wrzuć gdziekolwiek i już wszyscy wiedzą, że
ju min biznes.
3.

- Jedna z najbardziej memicznych emoji. Jej memiczność wywodzi się z antycznych czasów pierwszych memów lat 2005-10. Mianowicie od Philosoraptora. Pełni tę samą funkcję. Obrazująca dzisiejszego człowieka, zamyślonego, rozwiązującego zagadki wszechświata.
Watch him go.

2.

- Ojj długą i zażartą dyskusję prowadziłem ze znajomym ekspertem, emojologiem na temat, która emoji zasługuje na pierwsze miejsce. Na dobrą sprawę różnica między pierwszym, a drugim miejscem jest już wyłącznie subiektywna. Czysta ironia. Jeden strzał i jesteś już wśród the dankest memes. Kwintesencja emoji. Bukiet emocji skoncentrowany w jednym miejscu. Arcydzieło.
1.

- ANGERY. W tym wypadku, uważam że memy mówią więcej niż słowa.
Mam nadzieję, że z nową nabytą wiedzą będziecie w stanie, odpowiedzialnie i umiejętnie poruszać się po krętych ścieżkach internetów. Nie rzucajcie emoji na wiatr, bo mogą już nie wrócić i będzie wam przykro.
Pies Przewodnik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz