niedziela, 31 grudnia 2017

Ulubieńcy grudnia 2017!

Jak co miesiąc, od miesiąca przedstawiamy naszych redakcyjnych superważnych ulubieńców miesiąca. Grudnia, jeśli ktoś nie wie jaki miesiąc mija ;)

Tęczowy rozświetlacz


Jeżeli już każą Tobie wychodzić z domu na te nieludzkie mrozy, to zaopatrz się w dobry, tęczowy rozświetlacz! Absolutnie nie grzeje, ale wygląda się FAB. A umówmy się, Ty chcesz wyglądać FAB.


Bez rozświetlacza



Z rozświetlaczem

Śnieg

Bo go w tym roku praktycznie nie ma. Kochamy go za to <3 Przyjemnie się go ogląda zza okna pociągu i tyle absolutnie nam starczy.

Świąteczny sweter z kotem astronautą

Co tu wiele mówić, jest boski! Koty i kosmos to naturalna synergia, wmiksuj w to święta i nikt już nie odbierze ci tytułu “Królowej Świątecznego Kiczu”


Takie cuda były w medicine. Znowu.

Świąteczny majonez

Z okazji świąt w Biedronce pojawiły się znowu - piękne, duże opakowania majonezu WINIARY. Wreszcie możemy znowu używać naszego majonezowego etui. Przy okazji pragniemy serdecznie pozdrowić naszą fankę ze Świdnicy. Następnym razem spróbujemy bardziej prawilnego majonezu!

Modelka nosi rozmiar spodni 38

Krawat-ryba

Boisz się, że nie znajdziesz idealnej kreacji na święta/sylwestra? Bez obaw, mamy dla ciebie idealny dodatek! Ta subtelna ozdoba rozpali serca dziewic, i zapali zazdrość w genitaliach innych dżentelmenów. Do kupienia (przynajmniej było do kupienia) w tajgerze.

Przystojniak i jego ciastko w naturalnym środowisku

2-litrowe grzane wino za 30 koron czeskich(#pinćziko)

Może i rzygasz dalej, niż to dla człowieka możliwe, ale za to jest tanie i smaczne. I świąteczne.

Takie tylko czeskie c’nie?

Banknot 500 złotowy

W obiegu są od lutego, ale umówmy się - nikt go nie widział. Święta to była jedyna taka niepowtarzalna okazja. Pod warunkiem, że masz wujka z Ameryki/Reichu.


A wy jak spędzacie sylwestra? #nabogato #500+ #hajsyzomagaaa


OMAGAAA życzy wam wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku! Przeczytajcie post poniżej (krótki horoskop) i wracajcie do zabawy. Zatańczcie do “Danger, high voltage!” Electric Six z dedykacją dla nas <3


Horoskop na styczeń 2018!

W tym miesiącu zaobserwowaliśmy niebezpieczne zbliżenie Saturna z bezglutenową kapustą z grzybami! Co grozi naszym drogim czytelnikom? Nie mamy zielonego pojęcia, ALE przeczytajcie koniecznie nasz horoskop, nie zaszkodzi.




Wodnik Aquarius - uciekaj
Ryby Pisces - ucz się
Baran Aries - upiecz ciasto
Byk Taurus - ubierz czapkę
Bliźnięta Gemini - pilnuj ubrań
Rak Cancer - uważaj na klauny
Lew Leo - policz palce
Panna Virgo - zmień bieliznę
Waga Libra jedz jarmuż
Skorpion Scorpio - obejrzyj wiadomości na TVP
Strzelec Sagittarius - pogłaszcz psa
Koziorożec Capricornus wymyśl lit mema






Redakcyjne wróżki

czwartek, 28 grudnia 2017

Którym redaktorem OMAGAAA jesteś?

Chcesz się przekonać z którym z redaktorów OMAGAAA łączy cię najwięcej? Oto nasz pierwszy psychotest w tym czasempiśmie! Ułatwi ci to zdecydowanie wybór swojego ulubieńca wśród nas, którego będziesz mógł faworyzować do woli, tak jak mama Twojego młodszego brata <3 Ołówek w dłoń, kartełka na blat. Licz uważnie których odpowiedzi pojawi się najwięcej, bo to bardzo ważne. Nie oszukuj, nie odpisuj od kolegi!

ZACZYNAMY!


1. Jaki jest twój ulubiony napój?

a) Tymbark japko arbuz. Jakby był sam sok arbuzowy to już w ogóle wygryw ale kurwa nie ma.
b) Woda z dużą ilością cytryny i toną siarki. Nic lepiej nie krzywi mordy o poranku.
c) Podany pod nos, do łóżka.
d) WEGAŃSKI SHAKE Z JARMUŻEM
e) Kawa z winem albo whisky, albo samo wino, albo whisky, albo coś z procentami.
f) Sok pomarańczowy. Ale taki 1000%, świeżutki, kwaśny i zimny <3
g) Herbata. 

2. Jaki utwór chciałbyś/chciałabyś by zagrano na twoim pogrzebie?

a) DEJA VU I’VE JUST BEEN IN THIS PLACE BEFORE HIGHER ON THE STREET AND I KNOW IT’S MY TIME TO GO
b) Invincible - World of Warcraft
c) Look What You Make Me Do - Królowa Taylor Swift
d) INITIAL D - GAS GAS GAS
e) Maciej Zembaty - Ostatnia Posługa. Klimatycznie. Albo All Star w tonacji Mad World i wykonaniu Jona Sudano. Żeby ludzie nie wiedzieli czy się śmiać czy płakać.
f) "My Boy Builds Coffins" Florence + the Machine
g) Fryderyk Chopin - “Sonata fortepianowa nr 2 B-moll, Op.35 część 3. Marche funèbre" Ale dałoby się żeby zagrali to Mariachi?

3. Jakim zwierzaczkiem najprawdopodobniej byś był?

a) Nie wiem, jako Pies Przewodnik myślę że kurwa konikiem morskim.
b) Sokołem. Znacie ten dowcip o drwalu i kanapkach?
c) Garfieldem
d) FOKĄ
e) Trash panda aka szop pracz.
f) Rudym Liskiem Kłamczuszkiem
g) Jeżem

4. O czym myślisz z rana, od razu po obudzeniu się?

a) ...someBODY ONCE TOLD ME THE WORLD IS GONNA ROLL ME I AIN'T THE SHARPEST TOOL IN THE SHED
b) Odbywam z samym sobą intrygującą dyskusję na całkowicie bezsensowny temat, z której nie wiadomo czemu zawsze wynika suchar.
c) Chuja tam, dziś się i tak nie pomaluję, więc mogę spać 60 minut dłużej!
d) BOŻE JAK JA TU TRAFIŁEM
e) Dlaczego jeszcze żyje? Gdzie jest kawa?
f) "braaać się do roboty, wroga bić, już czaaaas..."
g) Dlaczego ten budzik jest taki głośny?!


5. 3 niezbędne rzeczy, które zabierasz ze sobą do miejsca BEZ INTERNETU

a) internet, czapkę świętego mikołaja, alkohol
b) Maczeta, lina i roczny zapas trytytek.
c) kamera, ring lighta, paletka do konturowania
d) 3 PRZEŚMIESZNYCH PRZYJACIÓŁ
e) Deskorolka, szkicownik, ołówek mechaniczny.
f) Chipsy barbecue, najnowszy egzemplarz Glamór, słownik poprawnej polszczyzny PWN
g) proste: sztormiak, kąpielówki i saperkę


6. Herbatę którą właśnie sobie parzysz postanowiły zamieszkać gekony. Co robisz?

a) zbijam z nimi grabę. mam teraz lit gekony.
b) Zaprzyjaźniam się z nimi i otwieram gadzią herbaciarnię.
c) Proszę o pomoc w rozprawieniu się z nimi stado legwanów. Patrzę na pożogę, sprzedaję bilety na walkę gangów.
d) PODGRZEWAM WODĘ DO TEMPERATURY JĄDRA SŁOŃCA, ŻEBY GEKONOM ZROBIŁO SIĘ NIEMIŁO I SAME SIĘ WYPROWADZIŁY
e) Zadaje sobie pytanie "co ty ćpiesz, że to się rzutuje na rzeczywistość?".
f) Naciskam czerwony przycisk
g) Idę zaparzyć drugą. Skoro lubią moją herbatkę to na pewno są spoko


7. Jesteś sarkastyczny?

a) ja? sarkastyczny? a w życiu
b) Nieee..
c) Sarkazm, a co to? W tym sezonie tylko absurd.
d) A CZY BUDYŃ TO DOBRY MATERIAŁ NA SANKI??? ... ?!?!?!??
e) Skont.
f) Raczej złośliwy
g) To pytanie retoryczne?


8. Gdybyś miał zostać kredką, to jakiego koloru?

a) ;_; szarą ;______;
b) Srebrnego.
c) #871f3c
d) ZAJEBISTEGO
e) Ołówkiem, bo ołówki są bardziej zajebiste niż kredki.
f) Ciepły brąz- jak kupka
g) Niebieską


9. Najbardziej przypominam…

a) słyszałem że psa
b) Siebie.
c) Skrzata
d) SOBIE JAK BYŁEM W WIETNAMIE. WIETNAM BYŁ PRZEJEBANY.
e) Spacer po lesie jesienią, kiedy wiewiórki w szalonym pośpiechu zbierają żołędzie, liście są w kolorze zaschniętej krwi, chłodny wiatr przypomina o nieuchronnym końcu, ogólnie jest pięknie i melancholijnie i cuda na kiju, tylko to pierdolone błoto klei się do butów jak sam skurwysyn odbierając całą przyjemność.
f) Słonecznika
g) Ziemniaka


10. Jakich przekleństw najczęściej używasz?

a) chciałbym mieć jakieś wyrafinowane, ale niestety: "ty kurwo jebana" to mój top 1 przekleństw
b) Kułwa.
c) Łobuz, huncwot, ancymon.
d) DO CHUJA WAFLA
e) No kurwa no.
f) "Borze zielony, widzisz i nie szumisz"
g) Spierdalaj, nosz kurwa mać i chuj 

11. Co cię inspiruje?

a) Pieniądze i fejm
b) Mongolskie malunki naścienne.
c) Deadline
d) DANK MEMY
e) Nieuchronna wizja końca.
f) Glamór
g) Terminy zaliczeń


12. Twoje motto życiowe:

a) kokodżambo i do przodu
b) "W ogóle, bracie, [..] to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić."
c) A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
d) RYZYKO, KTÓRE PODJĄŁEM, BYŁO POLICZONE. SZKODA, ŻE JESTEM TAKI CHUJOWY Z MATMY
e) Zawsze mogło być gorzej.
f) "Życie jest zbyt krótkie, a jedzenie zbyt dobre, żeby go sobie odmawiać"
g) Co ja właśnie odjebałem?


13. Jakiego warzywa nienawidzisz najbardziej? (angery react)

a) SELER >:C TO NIE JEST NAWET WARZYWO!!! SELER TO SĄ ŚMIECIE!!!
b) Nieskarmelizowana papryka
c) Yasuo
d) HAWAJSKIEJ MROŻONEJ
e) Selera naciowego, blegh. Ja pierdole, jak można to, kurwa, jeść albo, co gorsza, wpierdalać do sałatki. Nosz kurwa mać, najgorsze gówno jakie mogło stanąć pośród warzyw. I chuj.
f) Warzywa strączkowe, bleeee
g) Pomidora z lodówki


14. Jakie słowo opisuje Cię najlepiej

a) Bamboozled
b) Optymizm
c) Pożoga
d) AUTYZM XDxDXddDDaxDDD
e) Groteska.
f) Wulkan
g) Ziemniak


15. Z czym jesz kanapki na kolację?

a) Kanapka z serem i majonezem to tzw. "Ultimate kolacja"
b) Biały ser, pieprz cytrynowy, masło i awokado.
c) Z czymkolwiek, ale musi być ser!
d) Z CHLEBEM
e) Nie jem kanapek. Tylko jogurt, ale taki pity, żeby nie było trzeba machać łyżeczką.
f) Ko...co?
g) Z majonezem, wędliną i papryką


Czas zliczyć swoje punkty. Najczęściej wybierane odpowiedzi wskażą twój wynik w tym superważnym psychoteście.








***WERBLE***

Większość odpowiedzi A:

Gratulacje, jesteś PsemPrzewodnikiem!

Większość odpowiedzi B:

Gratulacje, jesteś Mate Suszone!

Większość odpowiedzi C:

Gratulacje, jesteś turbowiadro!

Większość odpowiedzi D:

PRZYKRO NAM, JESTEŚ THEAUTIST!

Większość odpowiedzi E:

Gratulacje, jesteś Rake!

Większość odpowiedzi F:

Gratulacje, jesteś Triss!

Większość odpowiedzi G:

Gratulacje, jesteś Kopytko!


Opisy redaktorów znajdziesz w zakładce "REDAKCJA". Jak chcesz się więcej podpytać o swojego nowego ulubieńca, pisz śmiało na maila. A jeśli chcesz się sam poczuć jak speszyl redaktor OMAGAA i sam wypełnić te pytania totalnie autorskimi kreatywnymi odpowiedziami, to zapraszamy do zakładki "ANKIETA TYGODNIA". Tam znajdziesz magiczny link do folmularzyka google, który poprowadzi cię dalej.

POWODZENIA! <3

niedziela, 24 grudnia 2017

Jak znaleźć swoją strefę komfortu i wsiąknąć w nią na dobre?




W dzisiejszych czasach co rusz spotykamy się z turbo motywującymi hasłami nakłaniającymi nas do bycia najlepszym sobą, spełniania marzeń, pójścia w końcu na siłownie, życia pełnym życiem etc. Ten tzw. "kołczing” (bo z prawdziwym coachingiem nie ma to nic wspólnego) często przytacza frazę mówiącą o ‘wychodzeniu ze swojej strefy komfortu’. Ja jednak chciałbym zaproponować kontr- argument, nakłaniający na nie tylko pozostaniu w swojej strefie komfortu ale wsiąknięciu w nią jeszcze głębiej.



Jeśli drogi czytelniku/czytelniczko martwisz się, że Ty to w ogóle jesteś taka krejzi że nawet nie wiesz czy Ty masz komfort zołn i jak takie coś znaleźć to nic się nie martw. Znalezienie swojej strefy komfortu jest tak naturalne jak jogurt. Ten taki naturalny. Jest to nasz stan spoczynkowy, coś do czego dążymy w każdej chwili swego życia. Tak jak i wszystkie układy fizyczne, Ty również dążysz do stanu osiągnięcia minimalnej energii potencjalnej. Tak już po prostu jest i się z tym nie kłóć. Dlatego też, aby znaleźć swoje ‘minimum’ ergo, swoją strefę komfortu wystarczy przestać się stawiać, robić plany, przejmować się obowiązkami, a nasze ciało samo powędruje w ten idealny kąt kanapy/łóżka/fotela/hamaka etc. Dżast let goł.




Skoro odnalazłaś już swoją strefę Zen i egzystujesz w idealnej harmonii z otoczeniem, nadszedł czas aby zastanowić się ‘czemu chciałbym kiedykolwiek stąd wychodzić’. Otóż odpowiedź jest prosta – nie chcesz tego. Wygodnie Ci w strefie komfortu, to jest właśnie pełnia życia. Jedynym powodem dla którego wychodzi się ze strefy komfortu jest to żeby do niej potem wrócić. To jest prosty rachunek który nasz umysł wykonuje podświadomie. Chodzi o zmaksymalizowanie czasu w tej strefie w ciągu całego życia. Owszem mógłbym nie pracować i siedzieć w strefie komfortu bez przerwy przez miesiąc. Ale szybko skończą mi się pieniądze, zabiorą mi hamak i koniec, po zawodach. Zatem oczywistym jest, iż chciałbym te kanapę mieć też w drugim, trzecim itd. miesiącu. Nawet jeśli oznacza to, że przez większość miesiąca siedzę w jakimś ZAJEBANYM biurze i robię jakieś gówna. To się wszystko zwróci in the long run. Cała historia cywilizacji i progresu dąży do tego byśmy w końcu mogli wszyscy, kurwa, jebnąć się na kanapie i żyć pełnią życia. Zaczęliśmy jako istoty koczownicze, jednak pewnego dnia, pierwszy leniwy homo sapiens stwierdził „a w chuju mam te kurwa jagody, sam se zrobię żarcie”. Zaczęliśmy robić farmy, domy, miasta, naszą pracę przejęły zwierzęta oraz maszyny i to wszystko ma ten jeden, wspaniały, utopijny cel.




Jednak samo poddanie się naturze doprowadzić nas może tylko do poziomu Zen (z jap. Wyjebane). Możliwe jednak do osiągnięcia są poziomy Zen+1, +2 etc. Aby do tego dojść należy, wbrew logice, włożyć trochę (no serio tak tyci, bez przesady) energii na manipulowanie otoczenia. Kończę już pierdolić. Otóż chodzi mi o to, że zamówienie sobie pizzuni, polanie whisky/piwa/wina do szklaneczki, puszczenie sobie czegoś w TV albo muzyczki, gorąca czekolada, zapalenie gibona… To już wszystko zależy od poziomu jaki chcecie osiągnąć i Waszej kreatywności. Może kiedyś powstanie post z naszymi rekordowymi poziomami wyjebania, a może nie.




Zróbcie sobie przysługę i w ten magiczny czas wejdźcie, i zwiedzcie każdy zakamarek, kąt i skwer swojej jakże obszernej strefy komfortu. Pozwólcie jej przyjść do Was i spędźcie razem przyjemne chwile. Życie jest za krótkie żeby iść przez nie niewyspanym.


 PiesPrzewodnik



Mam nadzieję że strona www.regresosobisty.pl nie obrazi się za skorzystanie z ich cudownych obrazków


poniedziałek, 18 grudnia 2017

Najlepsze prezenty na święta dla inżynierów

Jesteś kobietą i nie wiesz co kupić dla swojego inżyniera? Jesteś mężczyzną i nie wiesz co kupić dla swojego inżyniera? Jesteś mężczyzną i nie wiesz co kupić dla swojej pani inżynier? (tak, takie kobiety też istnieją. I też są potrzebne! >>>>SZOK KLIKNIJ TU PO WIĘCEJ INFO <<<<) Wiemy, że inżynierowie to specyficzna grupa ludzi, mówiąca dziwnymi językami i myśląca w jakiś niewytłumaczalny sposób. Przynajmniej dla nas, tych NORMALNYCH. Ale w naszej redakcji też jest kilka takich dziwaków i poprosiliśmy ich o pomoc w opracowaniu poradnika z najlepszymi prezentami dla inżynierów. Możecie być pewni, że obdarowany będzie zadowolony!

Prezenty niewymagające dużych zasobów finansowych:

Śruba (ale taka duża), na przykład M24, długość zależna od upodobań. Sprawdzi się jako przycisk do papieru, ale nie tylko. Daj mu taką do rąk, a będzie przykręcał i odkręcał nakrętkę aż do następnych Świąt


Magnesy neodymowe – kolejna świetna zabawka. Magnesy na lodówkę są fajne, ale to nie to samo. Co najlepsze: Tobie też mogą się przydać, na przykład do wyciągania cieni z paletki


Laser – zabaw bez liku: a może by tak wypalić napis „DUPA” na czymkolwiek? No a może spróbować odpalić zapałkę z drugiego końca pokoju? Wada: może wypalić coś na ścianie… albo na kocie sąsiadki z klatki naprzeciwko

Wskaźnik laserowy - jeżeli boisz się, że jednak może ci wypalić dziurę gdzieś gdzie tego nie chcesz możesz kupić mu wskaźnik. Szczególnie polecany, jeżeli w pobliżu Inżyniera znajduje się kot lub koty.


Szara taśma(duct tape)/WD-40 – co tu dużo mówić. Poniższy rysunek wyjaśnia wszystko:




Perfum marki WD40 - prawdziwa bomba feromonowa!



Organizer, szafka z szufladkami, cokolwiek do magazynowania małych elementów (np. elektronicznych) - wszyscy wiedzą, że tylko geniusz potrafi zapanować nad chaosem, ale jego współlokatorzy zdają się tego nie rozumieć… Podaruj Inżynierowi taką walizkę, on do niej wrzuci to, czego prawie nie używa. Lokatorom będzie się wydawać, że trzyma porządek, a on będzie miał więcej miejsca na tworzenie chaosu z rzeczy, które dopiero zaczynają być interesujące!


Jakiekolwiek urządzenie wymagające złożenia, ale trzeba wyrzucić instrukcję obsługi - od zarania dziejów wiadomo, że mężczyźni instrukcji obsługi nie potrzebują. Totalnie. Twój facet na pewno zauważy i doceni ten miły gest.





Klocki LEGO serii TECHNIC - patrz jak twój inżynier składa swój pojazd z klocków lego i co tydzień go przebudowuje, optymalizując jego konstrukcję! (Tylko wyrzuć instrukcję obsługi!)



Brelok poziomica - coś niezwykle banalnego, a jakże pięknego! Doświadczyć szczęścia na twarzy obdarowanego tym prezentem, gdy sprawdza każdy stół, blat, parapet, sufit czy aby na pewno jest poziomy - to chwile warte życia, a co dopiero gdy zaproponuje swoim teściom bezpłatną usługę weryfikacji równości pod sufitem.

Jakiś dojebany multitool, który można sobie przyczepić do spodni - tak jak brelok poziomica, ten prezent może się okazać świetnym gadżetem w aspekcie interakcji z drugim człowiekiem. Inżynier będzie znajdował każdy najmniejszy mankament w jego mieszkaniu oraz mieszkaniach jego znajomych! Czy to skrzypiące drzwiczki, ciężko chodząca szuflada, niedokręcona śruba czy noga wymagająca amputacji - z inżynierem dzierżącym multitoola wszystko staje się możliwe!



Dwustronna flanelowa koszula (z jednej strony krata w jednym kolorze, z drugiej strony krata w innym kolorze) - Funkcjonalność. Elegancja. Wszechstronność. Perfekcja.

Nieco droższe pomysły:

Dron – żeby podglądać sąsiadkę spod piątki. Niby istnieją regulacje prawne, że nie bardzo można latać nad terenem zabudowanym, no ale dla tych cycków….

Takie po których będzie całował Ci stopy

TOKARKA – wizja toczenia, wytaczania, toczenia gwintów. Po prostu niekończąca się zabawa. Te możliwości: wałki, wałeczki. Po prostu magia


Mała żółta koparka – wielofunkcyjny prezent. No a co najlepsze: powiedz, że ma Ci przekopać ogródek, a on nie będzie marudził tylko zabierze się do pracy. W międzyczasie wykopie piwnicę dla swojej kanciapy. No bo po co robić ją nad ziemią, skoro masz swoją koparkę i możesz zrobić sobie prawdziwe PODZIEMNE laboratorium <buahahahaha>

Prasa hydrauliczna - opis jest zbędny. Każdy zna Hydraulic Press Channel




Drukarka 3D - Drukarka 3D - nieskończone możliwości. Wydrukuj sobie kubeczek. Wydrukuj sobie świeżaka. Wydrukuj sobie dziewczynę. Albo drugą drukarkę 3D (tylko bez instrukcji obsługi). Jak inżynier jest kobietą, warto poszukać filamentów z brokatem.



A jeżeli w ogóle nie masz co robić z pieniędzmi

Tesla Roadster - 1,9 s do 100 km/h. Pytania? Istnieje pewne ryzyko, że obdarowany zakocha się w Tesli bardziej niż w tobie. No smuteczek, ale i tak polecamy! A koledzy inżynierowie pękną z zazdrości!


Mała atomowa łódź podwodna - niepozorna, acz potężna maszyna. Może Twój inżynier chciałby zostać piratem? Spuszczać wpierdol kolegom na dzielni? Z takim okrętem nikt mu nie podskoczy. Tylko pamiętaj, żeby dbać o jego dobre samopoczucie. Jeżeli coś wysadzi to świat Fallouta stanie się rzeczywistością.


Rzeczy dla geeków (inżynier geek jako częsta kombinacja cech)

Papier toaletowy z sudoku - kupa i łamigłówki to jedne z ulubionych czynności inżyniera! A teraz może mieć oba na raz. A jak szybko rozwiąże, ma w nagrodę coś do podtarcia. Pysznie!


Roczna prenumerata magazynów „Wiedza i życie”, „Focus”, „21 wiek”, „Elektronika Praktyczna”, „Projektowanie i konstrukcje inżynierskie”, itp. - inżynier potrzebuje ciągle poszerzać swoją wiedzę, poszukiwać inspiracji. Czytanie Elektrody może negatywnie odbić się na jego zdolnościach poznawczych i nawet na tematy niezwiązane z komputerami z automatu będzie odpisywał “Zasilacz z czarnej listy, temat do zamknięcia”. Poza tym: inżynier powinien zgłębiać nieznane mu tematy  ( ͡° ͜ʖ ͡°).




Prepaid do World of Warcraft - gdy chcesz się pozbyć swojego inżyniera na kolejne 2 miesiące, nie zostaje nic innego jak wykupić prepaid. Sylwester - wolne. Walentynki - wolne. Boże jak łatwo. Tylko ostrzegamy przed przypadkowymi okrzykami bojowymi podczas klepania Raid bossa. LOK’TAR OGAR!



Koszulka z puaczącą foką, boże jaki żal (uwaga, towar deficytowy) - w sumie może być jakakolwiek koszulka ze słynnym memem. Udane zdjęcie naszego przystojnego prezydenta z śmiesznym dopiskiem? Wychillowany Pieseł i błyskotliwy podpis? Grumpy cat i kąśliwa uwaga? Boromir i jego kultowe “One does not simply understand women”. Jasne, czemu nie! Ale do tej konkretnej mamy szczególny sentyment.




Ten jebitny przycisk Enter. Nie wiemy po co, ale jest fajny. I jebitny.  - w szczególności przydaje się podczas żarliwych dyskusji w internecie. Jebnięcie takim przyciskiem daje +10 do mocy wysyłanej wiadomości. I ogromną satysfakcję. #LEGIT





P O W O D Z E N I A ! < 3


inż. Kopytko & może kiedyś inż. TheAutist

środa, 13 grudnia 2017

Home Chic No.1 Lookbook

Nie wiesz jak ubrać się do porannej kawy w łóżku? Nie wiesz co na siebie założyć do dzisiejszej sesyjki w StarCrafta? Czekasz na kuriera i pragniesz go oczarować swoją stylówką? Zainspiruj się przez nas przygotowanym lookbookiem!

O opracowanie domowych stylówek poprosiliśmy cenionych projektantów i zapłaciliśmy profesjonalnym modelkom do pozowania w nich. Tak więc #TotallyLegit


Look #1 “Nara lece do biedry”


Jest poranek, a ty musisz lecieć po bułki? Najgorzej. Ale ta stylówa może Ci to trochę umilić! Nie musisz rozbierać ciepłej pidżamki, ale możesz zamienić ją na wygodne, dizajnerskie spodnie dresowe i cieplutki, pluszowy sweterek. Teraz wystarczy już tylko nałożyć swój ulubiony płaszczyk i kozaki. Nie przejmuj się tym, że nie umiesz dopiąć płaszcza, bo sweter za gruby. Nie przejmuj się tym, że nie umiesz dopiąć kozaków, bo dresy się warstwią. I tak wyglądasz fantastycznie! Kubek termiczny w dłoń i możesz zdobywać świat porannej biedry!




Look #2 “Bad bitch has to drink coffee”

Poranna kawa nie musi być nudna, jeśli jesteś prawdziwą buntowniczką. Stylizacja ‘multi kulti’, idąca z duchem czasu. Patrz:

Sweterek: powyciągany, cieplutki, niedbały. Utożsamiasz się z miejscowymi kloszardami.
Bluzka: sprana, z motywem pokemonów - żeby nikt nie miał wątpliwości, że byłaś geekiem zanim to było modne
Szorty: Dla zachowania resztek godności
Kapcie Emu: faszonistka skandalistka - to one mówią o Tobie!
Skarpetki TEAM SLAY: kosztowały piątaka i były warte każdej złotówki!



Look #3 “Internaszynal Wideło Interwiew

Świat pędzi do przodu. Rozmowy rekrutacyjne, praca, spotkania z klientami: wszystko przez te internety! Ale po co zamęczać się niewygodnym strojem? Przemień pracę w domu na swoją korzyść! Porządna fryzura, full makeup, elegancka koszula i ulubiona marynarka: tak żeby w kamerce wyglądać bosko. Ale dołem już się nie przejmuj! Przywdziej rozciągliwe dresy i ciepłe kapciochy. I od razu jakoś swobodniej, nie? Kamerkowi rozmówcy są zadowoleni z twojego reprezentatywnego wyglądu, a tobie jest wygodnie. Jak to się w business slangu mówi: win-win solution!

Look #4 “Ukryty Glam”


Znasz to uczucie, gdy czekasz na kuriera, a w drzwiach z paczką staje twój eks? My też nie. ALE (!) ta stylówka z całą pewnością przygotuje was na taką okoliczność. Siedzisz sobie milusio w szlafroczku i pantofelkach, bajka. Gdy tylko usłyszysz dzwonek możesz w 2 sekundy zamienić się w totalnie ultra altimejt seksbombę. Boże jak łatwo.


Look #5 “Sylwester z dwójką i anginą”

To, że rozchorowałaś się na sylwestra, nie jest żadną wymówką! Nadal jesteś w stanie wyglądać glam na imprezie. Jak to zrobić? Powybieraj z szafy najbardziej szajni kreacje i połącz je z pidżamą/kocykiem. Tak, to tak proste! Cekiny zwykłe, duochromowe, multichromowe, holograficzne! Szajn brajt lajk a dajmond! Blink blinki muszą być! Można zaoszczędzić używając akcesoriów świątecznych - też się błyszczą, a do tego czasowo aż tak nie odbiegają. A kocyki i podusie dodają komfortu, który jest przecież tak bardzo potrzebny podczas choroby. Więc chwytaj kubeczki ciepłej malinowej herbatki, i choruj z przyjaciółką już dziś! Jeśli to dobrze rozegrasz możesz mieć Sylwester evry najt  <3



Pamiętajcie - siedzenie w domu nie jest wymówką, by nie być stylowym! Trochę zaangażowania, i można zostać blogerkę modowę na codzień. Ślijcie nam swoje domowe stylówki na maila - chętnie zainspirujemy się naszymi najlepszymi czytelnikami na świecie <3

Triss & turbowiadro